Dwie kobiety, dwie matki, dwie Kasie (klikamy TUTAJ i TUTAJ) – Przypadek? Nie sądzę ;) W każdym razie to właśnie one wpadły na pomysł, aby zorganizować w Ełku (bo warto dodać: dwie ełczanki – i nie ważne, że jedna z nich wcześniej była warszawianką ;)) wydarzenie pod nazwą „Super Mamy”.

I edycja odbyła się rok temu, II odbędzie się już w najbliższą sobotę, tj. 5 września br. I ja, choćby w tym niewielkim stopniu, postanowiłam im pomóc. Ale o tym za chwilę.

Przede wszystkim CO TO ZA PROJEKT? I w jakim celu powstał?

„Super Mamy” to – jak można przeczytać na stronie projektuspołeczność ełckich kobiet aktywnych, przedsiębiorczych, chcących rozwijać siebie, swoje pasje i umiejętności. Kobiet, które dążą do równowagi między życiem zawodowym a rodzinnym.

Idea jak najbardziej słuszna. Wszak my – kobiety – możemy naprawdę wiele. Nie powinnyśmy się więc w żaden sposób ograniczać. Musimy działać, uczyć się nowych rzeczy, odkrywać nieznane, stale się rozwijać, dzięki czemu uszczęśliwimy nie tylko siebie, ale i inne, zwłaszcza te najbliższe nam osoby.

„Super Mamy” to projekt, który ma na celu inspirowanie kobiet ełckich (ale nie tylko, bo to wydarzenie otwarte, każdy może wziąć w nim udział, bez względu na miejsce zamieszkania – a więc kobiet w ogóle) do kreatywnego działania, do wyznaczania sobie celów, do odważnego spełniania swoich marzeń i potrzeb, do samorealizacji, do świadomego kreowania własnego życia. Z naciskiem na ŚWIADOMEGO. Bo, gdy kobieta jest pewna swoich wad i zalet, gdy przyjmuje odpowiedzialność za swoje poczynania, to wtedy ma największy wpływ na to, co robi. Wtedy tak naprawdę może dokonywać zmian w swoim życiu, może wpływać na jego jakość.

Co „NA PIĘKNEJ” ma wspólnego z „Super Mamami”?

Jestem kobietą. Chcę wierzyć, że wystarczająco świadomą. Jestem żoną, kiedyś – mam nadzieję – będę również matką. Prowadzę też bloga i śpiewam. Chodzę na Zumbę Fitness + Trening Funkcjonalny. Spełniam się na swój sposób, czuję, że robię coś ze swoim życiem, ze sobą. Moim zdaniem jest to bardzo ważne – nie zapominać o sobie, o swoich pragnieniach (taki zdrowy egoizm).

Chcąc więc wesprzeć projekt skierowany do kobiet, które chcą od życia czegoś więcej, postanowiłam podzielić się tym, co mi samej daje wiele radości, a także zmusza do refleksji, do zastanowienia się nad wieloma rzeczami – mowa oczywiście o książkach. Z racji, że współpracuję z kilkoma wydawnictwami, zgłosiłam się do niektórych z nich, prosząc o wsparcie w tym obszarze. I tak oto WYDAWNICTWO REPLIKA odpowiedziało na moje prośby, przesyłając te oto, znajdujące się na poniższym zdjęciu pozycje (Pani Paulino, dziękuję i pozdrawiam :)).

Może to niewiele, ale swój wkład w to wydarzenie już jakiś mam i cieszy mnie to niezmiernie. Swoją drogą, książki będą nagrodami w konkursach organizowanych w ramach ww. wydarzenia.

Warto wspierać tego typu akcje. Warto współdziałać z innymi, dzielić się tym, co mamy, dawać innym powód do zadowolenia. Wierzę, że ma to sens.

Nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do „Krainy Kobiet” – kto wie, może zainspiruje Was do stworzenia podobnego wydarzenia w Waszych miejscowościach. Wszak naszym ełckim Kaśkom udało się zainteresować i zaprosić do współpracy całą masę różnych osób – już nie tylko one dwie, a grupa licznych, pięknych i świadomych kobiet współorganizuje kolejną edycję „Super Mam” w Ełku. Jak widać można. :)

10615639_345636092268820_2165405494536321384_n

WARTO ZAJRZEĆ:

Bo piękne rzeczy dzieją się w kulturze (i warto się nimi dzielić).