Ostatni post z kategorii CIEKAWE MIEJSCA chyba całkiem przypadł Wam do gustu, udostępnialiście go dalej, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, aby takich wpisów tworzyć więcej. Ja sama szukam takich miejsc, gdzie mogę zabrać moje dziecko, pokazać mu coś nowego, interesującego, dlatego wiem, że każde takie polecenie jest na wagę złota. Dziś więc będzie o Muzeum im. Marii Konopnickiej w Suwałkach.
Muzeum im. Marii Konopnickiej w Suwałkach
Znowu zadecydował za nas trochę przypadek. W pewną czerwcową sobotę (wiem, trochę czasu już minęło) mój Krzysztof musiał – nie planując tego wcześniej – pojechać do Suwałk. Pogoda była piękna, żal mi było zostawać z Lidią w domu. Pojechaliśmy więc razem. Krzyś szybko załatwił swoje sprawy i wówczas mieliśmy czas dla siebie. Najpierw pojechaliśmy na obiad, podczas którego mogliśmy się zastanowić: to gdzie dalej?
Przypomniało mi się, że ktoś kiedyś polecał Muzeum im. Marii Konopnickiej, że warto pojechać tam z dzieckiem. Mieliśmy już swój cel.
Muzeum im. Marii Konopnickiej powstało w 1973 r., w domu urodzenia poetki, zaś po utworzeniu w 1975 r. Muzeum Okręgowego w Suwałkach, zostało przekształcone w jego oddział. Więcej o historii muzeum: TUTAJ.
Tak, jak w Muzeum Mleka witały nas krowy, tak w tym przypadku były to… krasnoludki. Wszak skojarzenie z Konopnicką oczywiste. Takie krasnoludki są ponoć rozlokowane w całych Suwałkach. Istnieje bowiem szlak turystyczny im. Marii Konopnickiej „Krasnoludki są na świecie” z 10 figurkami tychże postaci (na zdjęciach poniżej: Pakuła i Mikuła z bajki – bo jakże inaczej – „O krasnoludkach i sierotce Marysi”). Może następnym razem skusimy się na odnalezienie wszystkich.
Tak się trafiło, że w muzeum byliśmy jedynymi zwiedzającymi. Przyszła do nas pani przewodnik i ze względu na Lidię, oprowadzanie po muzeum dostosowała właśnie do niej (na czym nam w sumie zależało). Od razu przeszliśmy do kolejnego budynku, w którym znajdowała się wystawa „Przez tęskność. O Marii Stanisławie Konopnickiej z Wasiłowskich”. Wystawa czasowa o życiu i twórczości poetki.
Cała ekspozycja bardzo mi się podobała. Miała swój klimat, na dodatek była zaaranżowana w taki sposób, aby była interesująca zarówno dla dorosłego, jak i dziecka. Na szczególną pochwałę zasługuje kącik z „magicznym” oknem, z którego po otwarciu rozbrzmiewa bajka… Super, zaskakujący efekt.
Zaułek Krasnoludków
Bardzo ciekawą przestrzenią w Muzeum im. Marii Konopnickiej, której po prostu nie można ominąć, jest Zaułek Krasnoludków. Miejsce stworzone z myślą o dzieciach, choć i dorosły będzie mieć frajdę z przebywania w nim. Na stronie Muzeum – o czym dopiero się dowiedziałam – jest oddzielny cennik dla Zaułka, niemniej my nie płaciliśmy dodatkowo – może dlatego, że nie korzystaliśmy z niektórych atrakcji przeznaczonych dla nieco starszych niż Lidia. A może dlatego, że nie było nikogo poza nami i w sumie zrobiliśmy sobie tylko spacer po tej przestrzeni, już bez pani przewodnik. Ciężko powiedzieć.
Znowu krasnoludki, ale nie tylko. Zaułek nawiązuje do różnych motywów i postaci ze świata bajek i baśni Konopnickiej. Znajdują się tam m.in.: teatrzyk, labirynt, strefa luster, karuzela czy gra plenerowa z wielkimi pionkami. Lidia była wniebowzięta!
Z tego co wiem, są tam organizowane również różnego rodzaju zajęcia, gry i zabawy dla grup zorganizowanych – warto więc wspomnieć o tym miejscu wychowawcom Waszych pociech.
Informacje dodatkowe
Muzeum jest czynne od wtorku do niedzieli.
Cennik:
5 zł bilet normalny | 3 zł bilet ulgowy
10 zł bilet rodzinny (do 5 osób)
Dzieci do lat 3 – bezpłatnie
Więcej na stronie Muzeum: TUTAJ
Podsumowując: Muzeum im. Marii Konopnickiej to kolejne CIEKAWE MIEJSCE na mapie Polski, które warto wziąć pod uwagę przy planowaniu własnej listy miejsc do zwiedzenia wraz z dzieckiem. Kultura na wyciągnięcie ręki już od najmłodszych lat – warto z tego korzystać. Niebawem kolejne tego typu wpisy.
